[Paati89]

Napisane przez zochawks

Dziewczyny ratujcie
Nie grzeszą jem to co dozwolone, piję wode wcinam otręby na PW nie szaleję zbytnio z warzywami i co? Po 3 dniach PW +1kg normalnie załamka. Straciłam motywację jak dziś weszłAM na wagę a tam 66kg bo przecież w piatek było 64.9. Normalnie masakra kupiłam dziś 2kgkurczaka i bede wcinać więcej mięsa tyle ze nie wiem czy to coś da Pewnie jak przejde na III faze to przybedzie mi tyle samo co zgubiłam bo przeciez jak po warzywach mi idzie to on normalniejszego jedzenia to już kompletnie spuchne ryczeć mi sie chce

Po pierwsze warzywami trzeba się objacać! Musisz maxymalnie odciążyć nerki i wątrobę, chcesz sobie krzywdę zrobić ?
Pozatym na dniach warzywnych mogą być wzrosty bo woda się zbiera.
Co do III fazy przybędzie jeśli w fazie II ograniczałaś się z jedzeniem.
Moje rady?
Albo pozostaniesz na fazie II, zaczniesz jeść porządne porcje warzyw póki jeszcze funcjonują ci nerki i wątroba
Albo przejdź na fazę III
Być może Twój organizm się już brooni przed utratą kolejnych kg być może masz już wagę w normie.