Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-02-17, 13:00   #1806
zielona_zabcia
Rozeznanie
 
Avatar zielona_zabcia
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 778
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
Musze sie chyba wyladowac, jakos sie wkurzylam, nosi mnie! ; nawet nie wiem czemu, mialam teraz telefon od cioci i wujka (ostatnio byli u mnie), pytala jak tam u mnie, powiedzialam, ze przytylam dzis sporo, ze prawdopodobnie jutro przepustka; ale jakas poirytowana sie zrobilam! :| nie lubie tlumaczyc innym kwestii tycia, moge sie tu wygadac?
Pamietacie, gdy zaczelam jesc, waga szybko rosla, bo organizm odzwyczajony magazynowal; 2,5 kg, potew stanelo, lekko spadlo i juz stalo - bo organizm przywykl; wczoraj nagle zwiekszylam i objetosciowo i kalorycznie (z dnia na dzien o kilkaset ), wiec teraz podobna reakcja: przeskok na wiecej, wiec znow najpierw waga szybko do gory idzie (+400g od wczoraj) i tak pewnie kilka dni szybko az przystopuje i juz zwolni, nie?
ale bedzie rosla juz ciagle, bo przywykne do ok 3tys. kcal
Jutro kolejne +300g i do domku, nie za szybko 700g w 2 dni?
Niedobrze mi dzis, zwiekszam ciagle; do sn. 3 kanapki, dojde dzis do 3tys.
Nie obciazam zoladka?
Jezuuuu!!!!!!!!!! ja zaraz wybuchnę!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!
Od czego masz psyhologa!!!!!!!!!!!!!!! wiesz do czego On jest CI potrzebny?
Żebyś mu powiedziała o swoich uczuciach!!!!!!
Ale Ty go zapewne oszukujesz,JA SIĘ PYAM,CZY ON WIE ŻE GODZINAMI PRZESIADUJESZ NA FORUM POŚWIĘCONYM DIETETYCE, WYPUTYJESZ SIĘ O METABOLIZM I POGRĄŻASZ SIĘ W CHOROBIE? ODPOWIEDZ.!
Ja miałam kategoryczny zakaz na internet bo wiedziałam że pierwsze co zroboię do wejdę no google i zaczne wyszukiwać tabelek, super dietek itd.
Nigdy z tego nie wyjdziesz, może i przytyjesz może i wyjdzesz ze szpitala ale chora będziesz nadal. Zobaczysz.
Osobiście uważam że powinnam zgłosić ten post do Izy, ale niechcę jej sprawiać kłopotu, sama osądzi czy warto się Tobą przejmować, bo wybacz ale zachowujesz się naprawde...no niewiem dziecinnie??
Piszesz o swojej wadze zrostach/spadkach po 8798764973524milionów razy, oczekujesz rad którye Ci już wszyscy pokolei dawali, a Ty nadal oczekujesz uwagi.
Wybacz, ale myślę że po ty poście już wszyscy się wkurzą,
Nie chciałam Cię obrazić,, jeśli tak się stało to wybacz.
__________________
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. "
św. Augustyn


zaręczona 30.03.2012
mama maleńkiego Miłoszka 17.07.2012
niedługo żona
niedługo matura
wygrałam swoje życie !
zielona_zabcia jest offline Zgłoś do moderatora