|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
-durnostojki (zwane wyżej 'kurzozbieraczami)
-skarpety rozmiar 44, męskie, dodane jako gratis do prezentu dla kogoś innego
-różowa bluza polarowa (worek)-nie ubrałam ani razu
-szeroka bransoletka srebrna (jak dla rapera, nie dla małej baby)
----
Ach, zapomniałam jeszcze o:
-farbie do włosów (którą Babcia kupiła sobie, ale się rozmyśliła i pół roku pudełeczko czekało w szafce na mnie)
-skórzanych niebieskich rękawiczkach (nie cierpię niebieskiego! nie noszę skóry!)
-ślicznej pochodni ze świeczką odstraszającą komary (na siedemnaste urodziny dostałam taką od znajomych, fakt, komary ostro cięły na tym ognisku-ale prezent był rozczulający)
-serduszko plazmowe, czy jak się to zwie (dostałam je od eks na urodziny-te od pochodni ^^)
Edytowane przez Paszczurek666
Czas edycji: 2011-02-19 o 16:10
|