[Just-in]

Napisane przez misia2

Napewno skończysz,teraz szczególnie Justynko bo skoro trzy razy zmieniasz a do trzech razy sztuka to nie ma innej opcji jak to ze skończysz i efekt będzie zadowalający.
Ja nie imprezuję ,nie śpię tylko korzystam z błogiego spokoju w chatce ,nikt nie woła pić ,jeść albo ma sto pytań do....,wszyscy gdzieś pognali i staram się skończyć bieżnik z elementów bez odrywania nitki-w końcu udało mi się opanować i bardzo mi się to spodobało,o ile to jest lepiej ,nie tracę czasu na odrywanie ,wiązanie a co najgorsze zawsze dla mnie i czego nie cierpię wręcz to chowanie niteczek .Ale bieżnik ma mieć prawie trzy metry więc jest co robić i już mi się trochę znudził ten sam wzorek.
Ale przyznaje ze dzięki dopingowi o jakim tu czytam chętniej wracam do niego i cierpliwie macham szydełkiem.

O rany, zdradź tajemnicę jak to robisz? Uwielbiam wszystko, co z elementów, ale nienawidzę chować nitek.
A bolerko zostanie obrzucone opcją nr 5