Dzień dobry w kolejnym dniu

Moja maleńka od dwóch dni straszy. Po akcji w niedzielę wczoraj na kontrolnym ktg wszystko ok. Serduszko pukało ładnie, ruchy czułam dobrze, ale... wychodziły mi skurcze

Trochę się zdziwiłam, bo czułam delikatne twardnienie brzucha. Po ktg dłuuuuugie oczekiwanie na badanie, w którym lekarka stwierdziła, że wszystko ok - mam jeszcze 1,5cm szyjki, więc te skurcze to przepowiadające. Wróciłam do domu i zaczęło się

Plamiłam z krwią, skurcze bolesne co 3 min

Ogarnęła mnie panika.......... Mąż też wystrachany......... Czekałam, liczyłam skurcze, poszłam się wykąpać. Zaczęło odpuszczać

Oj straszne to było

Dobrze, że jutro mam wizytę u mojego gin - zobaczę co mi powie
Jak ma mnie tak straszyć co dzień to chyba już chcę urodzić i mieć tę moją maleńką przy sobie
