[hula_hula]

Moja sytuacja jest bardzo podobna . Włosy do końca szyi, grzywka po nieudanej wizycie u fryzjera, która mi jakoś tam powoli rośnie, no tyle że nie mam odrostów . Ale wiesz, po tej wizycie z grzywką byłam podłamana. Ale ze dwa czy trzy razy zrobiłam sobie tą maseczke z olejkiem rycynowym, a wczoraj użyłam odżywki z palmolive naturals tą zieloną chyba i dzisiaj już widzę że grzyweczka jeszcze dłuższa no i włoski w jakiej pięknej kondycji Dlatego zanim zrobisz jakiś drastyczny krok fryzurowy, radzę ci troszkę poczekac aż grzywka odrośnie a potem kombinować coś z odrostami, ale to już będzie inaczej z czymś przypominającym grzywkę a z grzywką Ja tak zrobiłam i jestem dumna że nie pokusiłam się o wizyte u fryzjera z takimi szczątkami grzywki bo bym wyglądała jak idź stąd i nie wracaj, a teraz spokojnie mogę przekroczyć próg salonu fryzjerskiego .