[Apsik13]

Napisane przez Anulenka

To muszę koniecznie zaopatrzyć się w te glinki Tylko nie wiem czy na początek te z Argiletzu czy Fitomed? Może najpierw lepsze te mocniejsze Argiletz? Choc Fitomed są w sumie tańsze Heh, a te ziółka to myślałam że do picia
Wiem z tymi bibułkami to wyskoczyłam jak filip z konopi , ale używałam nawet skrobi do matowienia i nie radzi sobie skutecznie. Być może zaopatrze się w puder bamabusowy albo skrobie kukurydzianą z mazideł - tez ponoć dobrze matuje. Poza tym podobno do matowania dobry jest tez puder blot z Maca, tyle że kosztuje ponad 100zł Narazie testuje Hide A Pore i herbatke ze Swetscents i teraz jak jest zimno to nawet tak bardzo sie po nich nie świece (oczywiście nie cały dzień ) Bibułki pewnie jakieś zakupie jak zrobi sie cieplej, tyle że rzeczywiście tańsze Na all są tez podobne Shiseido z Japoni za ok. 17zł

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------


Ja używałam zwykłego bambino na mróz, choc ma na drugim miejscu w składzie paraffinum liquidum Na szczęście nie zapchał, tyle że się po nim błyszcze jeszcze bardziej niż normalnie (ale go polecam mimo wszystko, zawiera przyjazny tlenek cynku i ładnie łagodzi podrażnienia na buzi )

Co do glinek to nie nazywałabym jednych lepszymi od innych.
Ja się przerzuciłam na Fitomedowe bo akurat tam kupowałam kosmetyki, więc zamówiłam i glinki.
I bardziej mi teraz pasują sypkie bo mogę sama wyrabiać sobie mocniejsze czy słabsze maseczki
A co do ziółek, to trzeba by się wczytać i niektóre spokojnie można pić po zrobieniu naparu.

Krem Bambino Ochronny - mój KWC od stu lat
Nie było w moim życiu miesiąca, w którym bym go nie stosowała.
Jest dobry na wszystko mimo tej parafiny
Jak nie wiem co zrobić z podrażnieniami, jakimiś stanami zapalnymi i innymi problemami, w ruch idzie Bambino

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Napisane przez Anulenka

Ja tez mam skrobię ziemniaczna i matuje (troche) na godzinę lub mniej (w lecie), a w zimie troche dłużej No niestety, co zrobic.
Ponoć skrobia kukurydziana z mazideł jest troche bardziej matująca niż ta ziemniaczna.. Teraz testuje Hide a Pore i herbatke ze Sweetscents i też troche matuje, troche podobnie jak skrobia. Póki co, jak zimno na dworze, to tak sie strasznie nie świece, ale jak zaczyna się robic ciepło i jeszcze chce używać filtrów, to już masakra Dlatego zbieram teraz wszelkie możliwe informacje co najlepiej matuje buźke, żeby potem gdy zrobi się ciepło wiedziec co użyc

Co do bibułek to teraz w Naturze, są po 3,49 z Infinity przy zakupie dowolnego produktu.
Więc kupiłam x 2
Nie mają w sobie pudru, tylko zbierają sebum, ale po bambusie nie świecę się jak latarnia, więc takie mi wystarczą.
No i tanie są