Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Dlaczego ON nie chce uprawiać seksu?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-02-26, 14:38   #91
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Dlaczego ON nie chce uprawiać seksu?

Cytat:
Napisane przez coccinella87 Pokaż wiadomość
Witajcie,

W chwili obecnej jestem strzępkiem nerwów, ciągle chodzę wściekła.
Nie mam pojęcia co zrobić, mamy plany na przyszłość - on jest moim wyobrażeniem ideału - pomijając kwestie łóżkowe.
Czuję się jakbym była w potrzasku...
Może w takich sytuacjach przerwa w związku coś zmieni.
Nie wiem kompletnie co mam zrobić...
Więc bądź z nim nadal i cierp dalej. Plany zawsze można zmienić. Jakby całe nasze życie biegło wg naszych planów, byłoby o wiele łatwiej. Też miałam plany z moim eksem. Wszystko cudownie. Sytuacja zmieniła się w ciągu 1 rozmowy. No i też zastanawiałam się wcześniej, czy brak seksu jest dobrym powodem, by odejść. W końcu nie samym łóżkiem człowiek żyje, itd. Ale jest dobrym powodem. Natura po coś dała nam zdolność do odczuwania przyjemności z seksu. Jakbym nie chciała uprawiać seksu, poszłabym do klasztoru. A facet, z którym niby jestem, lecz się nie kocham, przestaje być moim facetem, a staje się przyjacielem. Ok, przecież skoro chłop nie chce się kochać, nikt go za to nie zastrzeli, ale nie można być egoistą i stawiać partnerki w sytuacji, że ma się pogodzić ze swoim losem i jeszcze być wierną. No, sorry. Bez seksu będę na starość. Stawy nie te, atrakcyjność inna, pewnie kupa chorób, itd. Facetowi może już nie będzie stawać albo w ogóle nawet nie będzie miał ochoty na seks. Jednak będzie to spowodowane wiekiem i wtedy będę mogła świadomie i uczciwie powiedzieć:nie samym seksem człowiek żyje, liczy się też to, co jest miedzy nami, czy mamy o czym rozmawiać, czy możemy na sobie polegać. Teraz jestem młoda i mam prawo uprawiać seks i czerpać z niego radość. Ty także. Tak więc napiszę Ci jeszcze raz: brak seksu ze strony faceta jest powodem, by się rozejść. Wyobrażasz sobie, że np. przez 2 lata nie pójdziesz z facetem do łózka, choć teoretycznie masz partnera? Ja sobie to wyobraziłam. Do tego mój eks za żadne skarby nie chciał mnie pieścić oralnie, a ja to uwielbiam. Świetnie przygotowuje mnie to do pełnego stosunku. Facet za nic nie tego nie chciał robić. Też nie wyobraziłam sobie, że do końca życia miałaby mi ta przyjemność zostać odebrana (zakładając, że będę z tamtym chłopakiem) i pozostała tylko w sferze pragnień. Może jakbym nigdy wcześniej takich pieszczot nie doświadczyła, byłoby inaczej. Znajdź sobie faceta, który chce być z Tobą w każdej sferze życia, a obecny może zostać przyjacielem. Zawsze może się okazać, że trafi na dziewczynę o podobnym temperamencie i oboje będą szczęśliwi. Nie może być tak, że w związku 1 partnerowi jest dobrze, a drugi cierpi w jakiejś dziedzinie.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując