Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - żałuję, że mam dziecko
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-02-27, 16:00   #1
Ratunk_u
Przyczajenie
 
Avatar Ratunk_u
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13
Unhappy

żałuję, że mam dziecko


Uważam, że dziecko zrujnowało mi życie. Nienawidzę się nim zajmować. Nigdy nie lubiłam dzieci, ale posłuchałam namów innych: "ja urodzisz, to pokochasz", itp. Ciążę znosiłam strasznie, ciągle wymiotowałam, żadne leki nie pomagały, dwa razy leżałam w szpitalu. Gdy się urodziło, było już w ogóle strasznie-nieprzespane noce, śmierdzące kupi, ciągły płacz, całodzienne przygotowywanie pokarmów. "Uśmiech dziecka" nie jest żadną nagrodą. Kocham synka na swój sposób, nie dałabym mu zrobić krzywdy, ale nie potrafię się nim zajmować i być matką. Teraz ma 2 lata i zajmuje się nim teściowa, ja nie daję rady. Gdy miał 3 miesiące specjalnie poszłam do pracy, by się nim nie zajmować. Mąż uważa, że miejsce kobiety jest przy dziecku, w ogóle mnie od początku nie rozumiał. Jego rodzina mnie piętnuje, za to że jestem złą matką. Ktoś zaproponował mi terapię na depresję poporodową, ale ja nie chcę się leczyć. Uważam, że otworzyłam oczy na świat! Oto minusy dziecka:
-nie można się rozwijać, uczyć, itp. bo dziecko zajmuje prawie cały wolny czas
-nie można efektywnie robić kariery, gdy po przyjściu do domu musimy się użerać z dzieckiem; wszystkiego się odechciewa
-wieczne karmienie, przewijanie, brak wolnego czasu
-hałas
-nie można wziąć dziecka w ciekawą podróż; oczywiście nie mówię tu o 5-gwiazdkowych hotelach w Tunezji, ale np. o wyprawie na wielbłądach przez pustynię
-brak czasu na własne hobby
-utrata figury
Oczywiście są też i plusy, ale jak dla mnie nie przeważają zupełnie nad minusami. Zależy co kto lubi, ale sądzę, że osoby, które tak się rozpływają nad tym jakie to cudowne jest wychowywanie dzieci, są ludźmi schematycznymi, prostymi, takimi którzy nie doświadczyli w życiu nic ciekawego, więc atrakcją jest dla nich wyżynający się ząbek, czy "śliczna , zdrowa kupka". Mam jedno życie i nie stracę go. Popełniłam błąd, ale nie zamierzam za niego pokutować do końca swoich dni. Dzięki Bogu, że mam tą teściową, bo sama nigdy nie zajęłabym się dzieckiem, ani też nie oddałabym do adopcji bo tak jak wspomniałam mam do synka JAKIEŚ uczucia.
Z tego co zauważyłam w internecie, są kobiety takie jak ja i wcale nie jest ich tak mało. Dlaczego nie mamy swojego forum, itp.? Znalazłam jedno forum o osobach bezdzietnych z wyboru, ale to nie to samo. Ja chciałam mieć dziecko, planowałam ciążę, ale popełniłam błąd i jestem z tego powodu załamana. Chciałabym aby kobiety w sytuacji takiej jak moja znalazły podobne osoby. Myślę o zorganizowaniu jakiejś realnej grupy wsparcia, gdzie nikt nie będzie nikomu na siłę wpajał, że jesteśmy pomylone, tylko nawzajem nauczymy się z tym wszystkim żyć i będziemy miały się komu wygadać. Jestem z Wrocławia i miło byłoby się spotkać w większym gronie i porozmawiać o tym wszystkim. Jeżeli jesteś zainteresowana śmiało pisz na priv do mnie. A osoby uwielbiające kupki, kaszki, pieluchy i płacz proszę o nie wypisywanie złośliwych, agresywnych komentarzy.
Ratunk_u jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując