2011-02-28, 18:53
|
#192
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Klauzula sumienia dla farmaceutów.
Cytat:
Napisane przez agata_slomka
A co do aborcji, kościół zabrania jej w każdym przypadku, nawet zagrażającym życiu kobiety czy dziecka [na zasadzie, nikt nie jest nieomylny i tylko Bóg wie czy coś z tego będzie, jaka będzie przyszłość], więc też nie widzę powodu, dla którego wierzącego lekarza [bo chyba nei tylko chrześcijanie sa przeciwni aborcji] zmuszać do wykonania zabiegu, jeśli tego nie chce. Jeśli prowadzi własny gabinet - to sprawa jest jasna. Jeśli pracuje w szpitalu, to jeszcze prościej - szpitale zatrudniają od kilku do kilkunastu ginekologów + kilku na tzw 'kontrakcie' albo do konsultacji.
|
A ja widzę powód, a mianowicie Przyrzeczenie lekarskie :
Przyjmuję z szacunkiem i wdzięcznością dla moich Mistrzów nadany mi tytuł lekarza i w pełni świadomy związanych z nim obowiązków przyrzekam:
- obowiązki te sumiennie spełniać;
- służyć życiu i zdrowiu ludzkiemu;
- według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek;
- nie nadużywać ich zaufania i dochować tajemnicy lekarskiej nawet po śmierci chorego;
- strzec godności stanu lekarskiego i niczym jej nie splamić, a do kolegów lekarzy odnosić się z należną im życzliwością, nie podważając zaufania do nich, jednak postępując bezstronnie i mając na względzie dobro chorych;
- stale poszerzać swą wiedzę lekarską i podawać do wiadomości świata lekarskiego wszystko to, co uda mi się wynaleźć i udoskonalić.
PRZYRZEKAM TO UROCZYŚCIE!
=========
Ma służyć życiu i zdrowiu, tzn. jeśli ciąża zagraża życiu pacjentki, ma dokonać aborcji. Jeśli nie chce, nie potrafi, ma inne poglądy - to jest cała masa zawodów w których może się realizować, np. murarz. Nikt nikomu nie każe być od razu lekarzem.
Ja np. nie jestem lekarzem, bo raczej nie chciałabym uczestniczyć w zajęciach w prosektorium, z góry więc medycyna była u mnie wykreślona z listy kierunków studiów, na które potencjalnie mogłabym pójść.
Nie każdy nadaje się na bycie lekarzem, tak samo jak nie każdy nadaje się na kierowcę czy nauczyciela.
|
|
|