[sioodemka]

Napisane przez 999999

Mimo wszystko uważam że Pani opinia jest jak najbardziej fałszywa i wynika z zazdrości. Jeśli Pani jako klient pisze co brakowało czego niema itd. oznaczaj tylko jedno niechciany pracownik.

Ubawiłam się ja jestem po ekonomii gdzie mi do fryzjerstwa, jestem dojrzałą kobietą - nie w głowie mi dziecinne oszustwa i nie namawiałabym nikogo do pójścia do złego fryzjera.


A i jeszcze jedno - gdybym rzeczywiście była fryzjerką (za którą Pani/Pan mnie uważa, a którą ktoś rzekomo wyrzucił z pracy), to czy posyłałabym kogoś do swojej konkurencji, którą bez wątpienia byłaby w tym wypadku Pani Ania ? Nie bądźmy śmieszni