|
Dot.: Imprezowe "chwilówki"
Nigdy mnie takie coś nie "kręciło". Dla mnie pocałunek dużo znaczy i po prostu nie rozdaję ich byle komu. Nie wspominając o czym więcej. Na pewno to kwestia mojego charakteru, wychowania i przede wszystkim wrażliwości.
Tak btw... świat jest mniejszy niż Wam się wydaje. Potem poznaje się kogoś, na kim zaczyna nam zależeć, ale niestety - ma przystojnego znajomego, z którym gdzieś kiedyś na imprezie się pocałowało. Ah, jakie to życie jest okrutne .
__________________
"Najpierw zdjęłam koszulę, potem trochę tańczyłam"...
|