|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Eh, wracam do Was po beznadziejnym tygodniu. Poddałam się i z ćwiczeniami i z językami. Po prostu odpadłam! Nie wyobrażacie sobie, jak bardzo jestem na siebie wściekła. Poza tym to co osiągnęłam odeszło w niebyt. Porwał mnie wir nowego semestru i ... KLAPA! Ale koniec z tym!
Koniec z poddawaniem się. Chcę wrócić do codziennych ćwiczeń ( chlip chlip, tak fajnie mi było z mniejszym brzuszkiem a teraz jest jeszcze gorzej niż było ), do zapomnianego SuperMemo. Rany, czemu tak ciężko się zmobilizować?
Ale już nie narzekam. Ułożyłam sobie w głowie plan na dziś. Wrócę tu wieczorem, żeby się pochwalić Może to mnie zmobilizuje?
Mam nauczkę... Czeka mnie ponad 300 powtórek w SuperMemo...
Edytowane przez sommer
Czas edycji: 2011-03-03 o 18:07
|