Dot.: Dni do ślubu odliczamy i kolejnych relacji się spodziewamy - PM 2011, cz.31
Cytat:
Napisane przez Niesforna_88
też się zgadzam, że każdy ma jakąś rację  no i miło jest jak osobiście się wręczy zaproszenie. W zeszłym roku mieliśmy sytuacje, że zaproszenie dla nas zostawiono rodzinie TŻ, ok rozumiem nie mieli czasu czekać na nas, ale chociaż mogli zadzwonić do nas poinformować i zaprosić ustnie inaczej by to wyglądało... Pomijając fakt, że TŻ dostał zaproszenie z osobą towarzyszącą  a byliśmy rok przed naszym slubem  Zresztą ja jestem dziwnym typem jeśli chodzi o takie sprawy jak zapraszanie (staroświecka  ). Najlepsze jest to, że dwa tygodnie przed naszym weselem mamy wesele u sąsiadów TŻ i jak mu dadzą z osoba towarzyszącą to już zapowiedziałam, że nie idę 
|
My prawdopodobnie będziemy mieli wesele u TŻ-ta rodziny (której ja nie znam i TŻ za bardzo też nie, przynajmniej odkąd jesteśmy razem - 8 lat nie utrzymywał z nią rodziny a zapraszani będziemy jak już tylko dlatego, że TŻ-a mam jest chrzestną) trzy tygodnie przed Naszym weselem. I w sumie też się teraz zastanawiam jak wypiszą zaproszenia skoro praktycznie Nas nie znają.
Cytat:
Napisane przez Niesforna_88
no i zostałam sama 
|
jeszcze ja jestem, ale juz też się kładę
__________________
Ten wymarzony dzień-> 29.10.2011.
|