2011-03-04, 11:25
|
#162
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Uć
Wiadomości: 1 338
|
Dot.: Zuziowo- Wymiataczkowy wiosenny wywątek
Takunia! 
Szypko spiszem, co bym nie zapomniałach ) Mondrzec Firmowy dzisiej mie jeszcze nawiedził, jak by mie było mało atrakcji f postaci dwóch S Powyłamywanymi Klepkami, mobberóf fstrentnych Mondrzec - radca, lubioncy nazywanym być besprawnie mecenasem, jes typem człoeka, na widok którego chybam bardziej sie czensonca (s ścieklicy) nisz na widok Pałów Pryncy Za pieczontke sfom bierze piniondz cienżki, nie robionc nic - deleguje znaczy udatnie sfe zadania na innych, taki Mondrzec z niego właśnie. Dzisiej mie chciał wrobić w pszed sondem firmy reprezentacje, bo ubiegajom sie, biedne misie, o piniondz, co klyent poedział, że nie zapłaci. I Mondrzec piniondz bierze, Bezklepkowe bierom, a Pani Furka sie nasiedzi na tfardej łafce - o nie! Żech poedziała! Niby jusz nie musiałach sie pszejmować, bo rozprawunek jes w kfietniu, kiedy ja jusz bendem po lepszej stronie plonsać s kfiatem w ustach po parkietach kunkurencji - ale asertywna chciałach być. I mu poedziałam to nie. I jeszcze mu zepchłam kubek i papiury z mojego biurka, bo siem rozkłada na nim zafsze z wyjontkowom niegracjom. Tak mu zrobiłam
Edytowane przez Furkadusz
Czas edycji: 2011-03-04 o 11:42
|
|
|