|  2006-08-22, 01:01 | #26 | 
	| Raczkowanie 
				 
				Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Lublin city ;) 
					Wiadomości: 298
				      | 
				
				
				Dot.: ---->Sztuka zrywania ;/
				
			 
 
			
			
	postaram sie ale to bedzie trudne i dla mnie i dla niego.Szczególnie dla mnie bo ciagle zasypyje mnie tym swoim "kocham cie" w esach i na gg(nigdy w 4ślepia)i jeszcze pisze na opisach ze ma wspaniała dziewczyne ,masakra.Coś czuje ze kilku ludzi nie bedzie mnie lubic juz niedługo;/Cytat: 
	
		| 
					Napisane przez justysia274
					
				 Teraz ... to jest bardzo wielka sztuka znaleźć kogoś do kogo można imieć zaufanie ..., bo rożnie w życiu bywa i radze sie nie zwierzać nikomu ... 
I trzymaj się! Dobrze, że powiesz mu to wcześniej, niż żebys zwlekała z tym później. Poprostu powiedz to co napisałam ...
  |  Jutro sie widzimy a własciwie juz dzisiaj bo późno jest
  i porozmawiam z nim, tylko nie wiem czy z nim od razu zerwac czy go delikatnie przygotowac bo on teraz szczesliwy chodzi bo mu sie siostrzeniec urodził i nie chce macic tego jego szcześcia.;/ Jejciu takim sposobem to ja nigdy z nim nie zerwe.A mowił mi brat zeby sie w to nie pakowac to ja głupia nie słuchałam;/
 łojc troche sie rozpisałam ale komuś musiałam sie wygadac,padło na was
  
 
 A co do tego zaufania to juz zupełnie nie wiem...';/
 powiedzcie mi jeszcze czy ja przesadzam? bo  ta moja kolezanko-przyjaciólka napisała mojemu juz PRAWIE eks chłopkowi tak : "musimy pogadac to ważne wiesz chodzi o anne sytuacja jest kryzysowa(...)" Teraz jak sobie o tym mysle to chyba troche przesadziłam i zareagowałam zaostro. Sama nie wiem...pomocy, co Wy o tym myslicie?
 
 P.S obiecam juz nie nudzic jak tylko zerwe i znowu  bede wesołym singlem
  
 pozdrawiam  baaaaaaaaaaaardzo serdecznie;*
 | 
	|     |   |