2011-03-06, 08:06
|
#3906
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 303
|
Dot.: Kraków - część 9. Pędzimy dalej!
Cytat:
Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach
Moj Tż tez ma siostre, a ja brata ale gdybyśmy mieli dziecko to chrzestnymi pewnie zostali by nasi przyjaciele - mamy z nimi wiekszy kontakt niz z rodzenstwem , nie wiem jak u Ciebie.
|
Odkąd mój brat nie mieszka z nami mam z nim o wiele lepszy kontakt niż kiedyś...
Cytat:
Napisane przez baajeczna2
widzisz Trust- tu masz przykład z życia wzięty  lepiej idź szukaj ładnego stroju na chrzest, a nie strój fochów ;p
|
Na razie o tym nie myślę 
Cytat:
Napisane przez blair witch
Na chrzest bym poszła, aczkolwiek do brata i bratowej bym miała ogromny żal. Przyjaciele przychodzą i odchodzą, rodzeństwo jest zawsze. Moj tata jest chrzestnym u znajomych dawnych, rok po chrzcie byla wielka klotnia i sie dotad nie odzywa nikt z nikim  od 19 lat  a przyjazn naprawde byla i dluga i dobra
Przeglądłam konkursowe makijaże, chyba niektóre panie nie zrozumiały zbytnio hasła przewodniego konkursu i wstawiły fotki które po prostu mają na dysku 
|
Mój brat jest "chrzestnym" takiej jednej dziewczynki, swoich byłych przyjaciół. Dziecko rośnie, a chrzestnego na oczy nie widziało i tak to wygląda. Moją chrzestną jest przyjaciółka rodziców i z nią mam non stop kontakt, natomiast mój chrzestny (mój kuzyn), w ogóle nie pamięta o moich urodzinach 
Co do konkursu, to szkoda gadać, naprawdę.
---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------
Cytat:
Napisane przez blair witch
|
Nooooo!
A ta ssylvkaa drugi raz wgrała makijaż, bezsensu? Powinno się móc wrzucić tylko jedno...
---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------
A i jestem tak leniwa, że w ogóle nie pojechałam dziś na zajęcia
__________________
Narysuj mnie
Pociągnij kreskę
Dodaj uczucia
Stwórz...
To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście.
|
|
|