[satine]

Mi troche wstyd się przyznac ale bylam w tym czasie na kameralnej 18nastce i mialam nie isć tylko okropnie glupio bylo mi wystawić kolege i solenizantkę ( w końcu to był ważny dla niej dzień) a urodzin niestety nie dalo sie przelozyc bo wszystko bylo juz przygotowane i zaplacone To bylo niewielkie spotkanie w grupie znajomych bez zadnych tancow na stole i nie w zadnej dyskotece w innym razie na pewno bym nie poszla. W chwili gdy dowiedzielismy sie o smierci papieza uczciliśmy to minutą ciszy i kilka osob płakało Bardzo mi sie podobalo ze nikt nie wstydzil sie plakać i okazywac prawdziwych uczuć, a potem byly rozmowy na temat tego wspaniałego człowieka. 18nastka całkiem inna od wszystkich na ktorych bylam, bez zaćpanych gości i litrów alkoholu...