Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Chcę ją zrozumieć.. pomożesz?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-03-06, 15:15   #2
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Chcę ją zrozumieć.. pomożesz?

Cytat:
Napisane przez kotsylwestel Pokaż wiadomość
Moje Drogie Panie, chcę się z wami podzielić i ładnie zapytać co wg waszej opinii ta dziewczyna chce dać mi do zrozumienia i co pokazuje swoim zachowaniem.

Bo..

Widziałem się z dziewczyną, z którą byłem parę miesięcy temu i..

W drodze na miejsce widziałem jak szła piechotą więc podwiozłem ją na miejsce. Wysiedliśmy i zatrzymała się, podeszła i wtuliła się we mnie a ja tak tylko trochę ją objąłem szybko i poszliśmy do knajpki. Ona próbowała wybrać miejsce ale ja zaproponowałem inne, bliżej kominka i bez problemu podążyła za mną. Rozmawialiśmy, ja byłem jak chciałem, odchylony do tyłu a ona z łokciami na stole w moją stronę pochylona. Początkowo ona opowiadała a ja słuchałem patrząc kiedy tylko mogłem w jej oczy. Za jakiś czas ja zacząłem opowiadać co tam u mnie a wydarzyło się wiele. Słuchała mnie z zainteresowaniem wyraźnym, patrzyła w oczy, uśmiechała się. Czasami były momenty gdy zapadła cisza na kilka sekund i patrzyliśmy sobie w oczy i odczułem, że chemia aż kipiała gdy tak na siebie patrzyliśmy. Oczy się jej świeciły, uśmiechała się, włosami to bawiła się baaaardzo często i odsłaniała szyję. Czasami nawet pochylała głowę żeby jej dość długie włosy odsłoniły szyję. Łokcie ciągle na blacie, odsłonięte nadgarstki, gestykulacja. A jak przypominają mi się te chwile gdy nic nie mówiąc patrzyliśmy sobie w oczy to nawet teraz czuję pożądanie Zapytałem ją jeszcze jak mam rozumieć to, że ona tęskni za mną. (BO MI NAPISAŁA OSTATNIO) Powiedziała, że u niej nadal jest uczucie i to dlatego. Jej to nie przeszkadza i jej uczucie będzie nadal trwać. Widziałem, że zaczęło jej być trochę chłodno.. ubrała taki wyjątkowo dużo odsłaniający top, odsłaniał ręce, ramiona, szyję, widać było ramiączka od stanika. Przyznam, kusiło mnie aby się za nią wziąć i halucynuję, że nie miała by nic przeciwko Zaproponowałem żebyśmy wyszli a ona się ubrała, bo miała prócz ciepłej kurtki jeszcze ciepły sweter ale zdjęła go od razu przy wejściu na początku. Pospacerowaliśmy chwilę, ktoś do niej zadzwonił ale od razu powiedziała, że to jej siostra (JA NIE PYTAŁEM NAWET, sama od razu mnie poinformowała). A jeszcze wcześniej zapytałem aby powiedziała o czymś szalonym co ostatnio zrobiła - bo zdecydowanie za dużo mówiła o egzaminach i nauce. Wtedy coś tam powiedziała. Ale tak już szliśmy koło knajpy i nagle sobie przypomniała o czymś szalonym i powiedziała mi, że ostatnio kupiła sobie seksowną koszulę nocną i opisała ją Niby była to kobieca reakcja aby poprawić sobie humor po niezdanym egzaminie. To powiedziałem, że powinna częściej nie zdawać egzaminów Chciałem aby to spotkanie trwało góra 2h i odwiozłem ją do domu. Podziękowała słownie za spotkanie i pojechałem.

Potem jeszcze napisałem z nią dwa smsy z zapytaniem czym zaspokoiła tęsknotę. Napisała, że 120 min to za mało, że miło było jej mnie zobaczyć, że ma nadzieję, że niedługo się spotkamy. (dziwne bo przecież DOPIERO CO SIĘ WIDZIELIŚMY!)


Napiszcie, bo w razie czego, chcę wiedzieć na czym stoję. Nie chciałbym też dziewczyny zranić.
Wyglada na to ze chcialaby do ciebie wrocic/ albo nadal sie jej podobasz.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując