|
Dot.: kolejna tragedia- przygarneła psa, żeby go zabić
Wiecie co - im dłużej żyję na tym świecie, tym mniej z tego wszystkiego rozumiem. Po co adoptować psa, skoro sie go nie chce? Co ludźmi kieruje?
Czy ten pies miał służyć wyłącznie jako worek treningowy dla jakiegoś niewyżytego psychopaty?
Jeśli nawet koszty leczenia przekraczały możliwości finansowe tej kobiety, to nie lepiej było go oddać ludziom od których go wzięła?
Nigdy nie zrozumiem takich ludzi i faktycznie - zgadzam się - zieję nienawiścią do takich ludzi (a im jestem starsza, tym wiekszą nienawiść takie postępowanie we mnie budzi).
|