[justynaneyman]

Napisane przez rachell111

i ostatkiem tchu - w kruczoczarnym mało komu ładnie - Tobie pięknie - a już chyba wiesz ze jestem niedyplomatycznie szczera

jest jeszcze coś - moze Ty jesteś jak Linda Evangelista - kobieta kameleon - jej było dobrze w każdym odcieniu - zawsze

Bardzo dziękuję- ale one naprawdę się zmyją...a więc nie, jak kameleon czy Evangelista, tylko sweterek nie prany w Perwollu

Napisane przez Miciel

chyba jo, dorwałyśmy to w rossmannie podczas maratonu z Ju [

To było Baby Blue Jeans- oj, Mić, czekam na maraton z Tobą

Napisane przez Anetuniaa

Bry


Byłam w weekend na weselu był barman robił drinki i była tequila i stwierdzam oficjalnie że jest to zabójcze połączenie

Jak komuś się zechce to streszczenie z weekendu please

Ale fajnie się wybawiłaś?
coś ze streszczeniami krucho- ja się nie nadaje, bo nie umiem robić syntezy, opowiadam też zawsze chronologicznie

Napisane przez Sabbath

Ho! Nie tak łatwo pozbyć się Sabb. Wiesz jak to jest: they always come back
Kurczę, moje kubki smakowe w d..ie ostatnio jakby w nie najlepszej formie...

No mam nadzieję

Przez twoje kubki przypomniał mi się kawał absolutnie nie do śniadania.

Gustaw mnie dziś przeraził, bo zaczął wołać "Alllooooooooooooooo" za pięć siódma, ale wrzuciłam Mu chleba z gęsim smalcem, i wstał o 10tej, uff.