2011-03-07, 12:36
|
#4609
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 228
|
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III
Cytat:
Napisane przez Szara Myszka
Zaparło się to moje dziecię. Co do szpitala to obstawiam w końcu bielański. Mam nadzieję, że będą miejsca. Na IP są bardzo miłe dwie lekarki i mam nadzieję, że na którąś z nich trafię. Oczywiście jeśli ta moja mała Uparciuszka postanowi wyleźć. A Ty gdzie urodziłaś?
Montii Rozwaliłaś mnie totalnie tym opisem. Siedzę i ryczę jak bóbr ze wzruszenia. Ogólnie od wczoraj mam taki płaczliwy nastrój, że już nie mogę sobie ze sobą poradzić. TŻ się martwi, że mnie coś boli, a ja wystarczy, że spojrzę na Wasze maleństwa albo obejrzę coś tkliwego w tv ( a juz nie daj boże o zwierzętach) - to zalewam się łzami jak głupek
|
też tak mam a ja jeszcze do porodu to uuuuu.... 46 dni... no chyba że mały się okaże taki prędki jak reszta chłopców tutaj ale niech nam jeszcze łóżeczko pozwoli skręcić, ciuszki uprać i kosmetyki kupić, bo nie mamy!!!
|
|
|