[E.J.]

Napisane przez Kitka:)

a ja dziś sie z mamą też pokłociłam, tzn może nawet nie pokłóciłam bo za bardzo nie gadałyśmy ...zafochała się na mnie- zadzwoniłam do niej po meczu i poprosiłam żeby oddzwoniła. i jak oddzwaniala to akurat coś mi sie z tel stalo i nie mogłam odebrać... potem do niej zadzwoniłam a ona z awanturą że nie odbieram itp... i się rozłączyła....

Współczuję
Moja mama się na mnie też ofochała wczoraj bo powiedziałam szczerze co myślę o tym, że są pustki w lodówce (centralnie zostały jajka i mała kosteczka sera żółtego) i jak przyjechałam z zakupów i zrobiłam sałatkę to nie chciała jesć bo się obraziła


Talullah super zakupy


blondyneczko ja też mam parę książek z Biedronki

Napisane przez Montii

Lejdis..przedstawiam wam mego synka Fabianka

Gratulację śliczny jest


Pytałam Was o kumpli Tż bo ja znam... może tak z jednego tak przelotem zapoznanego

Poza tym oglądałam wczoraj "Czarny czwartek" na necie - jakoś słaba ale i dobrze, strasznie wstrząsający film, polecam