Re: chyba ktos mnie zrobil w konia na allegro ;(((
a wiec tak: jakies poltora tygodnia przed swietami kupilam na allegro buty, sprzedawca mial 2 czy 3 niebieskie gwiazdki, wiec myslalam ze jest ok, no i tylko 2 neutrale ale wyjasnione bylo ze to nie jego wina. buty kosztowaly 138 zl, tyle tez wplacilam na konto no i po kilku dniach mniej napisalam do niego mejla czy pieniazki juz doszly, nic sie nie odzywal i tak trwalo to tydzien, dopiero poi tygodniu napisal ze buty wyslal ktoregos tam dnia. no spoko.. czekalam chyba ze 4 dni i doszly, a bylam na nie napalona jak diabli bo na zdjeciu wygladaly przeza☠☠☠iscie, otwieram pake i co... duuuzy zonk, calkiem nie te buty co chcialam, innyh kolor, jakies brudne, no i ja za telefon i dzwonie do typa co jest, a on mowi ze mogl si epomyslic i wyslal "moje" buty do kogos innego i jak ktos sie zglosi to wymieni buty a jak nie to odda mi kase (ale logiczne ze jak ktos otrzyma lepsze buty niz te co mial miec to je zatrzyma i sie nie przyzna). pozniej wymyslil ze odda mi 50 zl a buty moge sobie zatrzymac, no nawet na to bym i przystala - chociaz zastanawialam sie czy warto. ale po jakims tygodniu zobaczylam na jego aukcji znow super buciki i zadzwonialm i zapytalam sie czy istnieje mozliwosc wymiany, i zapytalam sie czy to napewno te buty co na fotce....aaa zapomnialam napisac ze pozniej cos gadal duren ze zla fotke zalaczyl do zlej aukcj-czyli 2 odpowiedzi juz byly. tak wiec zapewnial i nawet zakonczyl aukcje i co.. buty odeslalam priorytetem, wydzwaniam pisze mejle a ten spokojnie odpisal mi po 3-4 dniach ze butow niestety JUZ nie ma, Jezu no tak sie wkurzylam ze szok bo to dla mnie kupa kasy, wiec napisal ze przeleje mi kase na konto. konto podalam w piatek, dzis jest sroda i jak nie bedzie do 12 to znaczy ze okradl mnie;((( w koncu mowie aby moj chlopak do niego zadzwonil i pogadal i zapewnial ze kase wplaci, bo myslal ze skoro na likendzie nieczynne banki to po co ma wplacac, pozniej byla sciema ze pomylil sie we wpisywaniu konta, czy jakos tak, no i obiecal - po raz kolejny, ze wplaci pieniadze we wtorek, czyli wczoraj, a obiecywal i mowil tak juz od kilku dni ze to zrobil, lub ze jeszcze nie zrobil-rozne wersje!!! cos czuje ze beda klopoty, a dzis od rana to ledwo siedze na tylko z nerwow, bo starzy to chyba mi nogi z tylka wyrwa, bo byli trocvhe przeciwni kupowaniu w ciemno... ale to tez przeciez nie moja wina... ojj nie wiem... boje sie cholernie.no nic spadam na korki, pozniej bede. napisz co o tym myslisz. buzka
|