[traicionera]

Ech, to się zdenerwowałam.
okazało się, ze mam za dużo wód płodowych- albo się koleś od usg pomylił, co jest bardzo prawdopodobne, bo te wartość wpisywał z pamięci.
Jeszcze napisał, ze ilość wód płodowych w normie, a 28 to sporo ponad normę.
muszę jak najszybciej wybrać się gdzie indziej na usg, bo gdyby ta wartość była prawdziwa, to jakaś masakra jest i muszę iść leżeć w szpitalu. juz wole nie czytać o wielowodziu, żeby się nie denerwować jeszcze bardziej, bo kilka zdań mi wystarczyło.
ogólnie mam gotowość do porodu, brzuch napięty, skurcze, rozwarcie na dwa palce.