U mnie to wygląda tak, że jak ktoś jest tragicznie ubrany, to jakoś nie zwracam uwagi, a jak fajnie czy oryginalnie, to zerknę
Ale wiem, że wiele osób właśnie uwielbia krytykować innych. "W tych butach wygląda jak w kapciach", "Chodzi w tym tylko dlatego, że firmowe", "Ja bym się tak do szkoły nie ubrała" [o czymś niespotykanym, ale nie odkrywającym za dużo, po prostu INNYM]. I to są w 100% prawdziwe hasła, zasłyszane od koleżanek
Nie no, ja też jak zauważę bluzkę bez pleców a pod tym zszarzały wytarty stanik albo ponaciągane wystające majty, to mogę pomyśleć, że wygląda to nieestetycznie, ale w końcu każdy ma swój gust i nie żądam od nikogo, żeby ubierał się tak jak właśnie MI się podoba.
Ale pokręciłam

Mam nadzieję, że cokolwiek z tego zrozumiecie
