2011-03-09, 21:30
|
#381
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
dotarły olejki z Perfumers Apprentice
i znów znalazłam coś pięknego dla siebie,a mianowicie:
Ambrettolide och i ach!pachnie jak bobas, czystością i mydełkiem, nie mogę się nawąchać ręki ten składnik bazy jest znajomy, bezpieczny i taki przyjemny jutro zrobię mieszankę ze spirytem i zleję się globalnie
Linalool jest stosowany w nutach głowy jako odpowiednik cytrusów i tak właśnie go odbieram - prosty zapach cytryny, bez upiększaczy co dla mnie jest dużą zaletą, mocny ale krótkotrwały, jak to z cytrusami zwykle bywa na lato będzie i d e a l n y
Ionone Beta hmmmm, prawdziwy dziwak, coś jakby połączenie nut woskowych, terpentynowych i drzewnych, trochę jak rozgrzebana ziemia, o porażającej mocy, wytrawny, niestety nie mam go do czego porównać
Musk R1 to piżmo z lekkim zwierzęcym akcentem, który jednak szybko ucieka i zostaje znów czystość - podoba mi się
Edytowane przez kriss_de_valnor
Czas edycji: 2011-03-09 o 22:22
|
|
|