Karmen co ty jaka czołówka???? ty mialas??? boze
U mnie z włoskami ok! Jak ja się cieszę!! Już po wielkim wypadaniu (tfu tfu!). Teraz odrastają i mam małego jeżka na głowie, aż sie kolezanka smiała

Ale nareszcie moge w rozpuszczonych chodzić
Nadal używam nerila toniku a szampon juz sie skonczyl i kupilam Selsun Blue...gdzieś czytalam na forum o nim, że bardzo dobry i trudno dostepny a ja dostalam wiec szybko kupilam

tymbardziej, ze zawsze mam problemy z łupieżem i łojotokiem
Biorę też Vitapil i magnez dodatkowo...Później kupie sobie pewnie Seboradin tonik bo to fajna rzecz...no i jeden problem z głowy

Teraz odchudzanie

Buziaki dziewuszki
A tobie Karmen życze cierpliwości i wytrwałości w dążeniu do slicznych włosów...heheh mowie jakbym was opuszczała...w pewnym sensie tak jest, bo skończył się mój problem z włosami mam nadzieję, że na zawsze albo chociaż na dlugo.....ehh