2006-08-23, 11:21
|
#1
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
|
Niegościnni rodzice...
Mój problem to niegościnni rodzice... Oboje, a zwłaszcza ojciec są strasznie zamknięci, nie lubią jak do mnie ktoś przychodzi, a zwłaszcza ktoś kogo nie znają. Kiedyś przyszły do mnie 3 koleżanki i otworzył im tata i pewnie coś na nie burknął bo potem one powiedziały "twój tata chyba nas nie lubi" Oni po prostu kompletnie nie ufają obcym, myślą, że wszystko jest tak jak w telewizji że ktoś sie wydaje miły a potem zamorduje, okradnie albo zgwałci Ale najbardziej uciążliwe jest to, że nie może do mnie nikt u mnie zamieszkać na kilka dni... Zawsze zazdroszcze innym koleżankom, że mają jakichś znajomych z innych miast, którzy do nich przyjeżdżają i nocują, albo one przyjeżdżają do nich... U mnie nie jest to możliwe bo rodzice obawiają się o swoją prywatność... To jest taka beznadziejna "dulszczyzna", że boją się żeby jakiś fakt ich prywatności nie wyszedł na zewnątrz.... Albo mówią, że któryś z moich znajomych im coś ukradnie Najgorsze jest to że przecież jestem już dorosła (19 lat), swoim zachowaniem na pewno nie raz udowodniłam rodzicom że jestem odpowiedzialna i rozsądna, ale w domu nie mogę mieć swoich gości. Oni mogą kogoś zapraszać do siebie a ja nie mimo że to moi goście w MOIM domu.... 
Ostatnio byłam na festiwalu orkiestr w Niemczech i poznałam tam chłopaka...potem byłam na ich koncercie na 2 dni w Szczecinie, a potem on i jeden kolega przyjechali do nas na tydzień...Moi rodzice wyjechali w góry więc przez kilka dni spali u mnie (mam bardzo duży dom i 2 pokoje dla gości....ciekawe jakich ), a tego dnia co mieli moi rodzice wrócić przenieśli się do koleżanki (której rodzice byli w domu i przyjęli ich bardzo ciepło). W każdym razie...to był cudowny tydzień i...zakochałam się i teraz będzie takich wizyt pewnie więcej...Przyjeżdżają już za 2,5 tygodnia. Chciałabym im zaproponować gościnę ale wiem, że moi rodzice sie nie zgodzą.... Nawet nie wiem, jak miałabym zacząć taką rozmowę. Jeśli powiem prawdę w spokojny sposób, tzn że poznałam w Niemczech chłopaka i chciałabym żeby mógł przyjechać i u nas nocować....To moja mama najpierw mnie wyśmieje (że co ja się zakochuje w Niemcu i w ogóle co to za głupie pomysły), potem powie kategorycznie że nie A ojciec...mu to w ogóle wolałabym nie mówić bo powie że jak Niemiec to cham i prostak pewnie i że chyba sobie żartuję że jakiś obcy facet (i to Niemiec w dodatku!!) miałby u nas nocować...
Nie wiem co mam zrobić, ta sprawa trochę mnie przygnębia Zwłaszcza, ze moja kolezanka w pazdzierniku wyjezdza do Szwajcarii na studia i juz nie bedzie nikogo kto by mogl przenocowac mojego chlopaka...... Musze jakos przekonac rodzicow, tylko jak??
|
|
|