2011-03-11, 09:31
|
#4073
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
|
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )
[QUOTE=beate5454;25651154]
Cytat:
Napisane przez tchnienie-wiatru
oj tylko dlatego?
ciezko mi jest wszytko pogodzic. ..2 dzieci, maz , praca ...i jeszcze osobne gotowanie... podziwiam te kobietki co tak potrafia...
Ale to nie znaczy , ze z tej dietki calkowicie zrezygnuje....bede wiedziala ..jak mozna zdrowe i malo kalorycznie robic obiadzik...albo zaoszczedzic tluszcz....
Moj maz jest okropnie rozpieszczony jak chodzi o jedzonko, zawsze duzo pieklam i robilam duzo lakoci nawet dzieci juz nazekaja , ze mam malo przy kuchni stoi...Maz on zawsze byl dobrze zbudowany i nie musial sie martwic , ze przytyje ...
ostatnio juz wolal o plesniaka  ..., ze ma zrobic
|
oj współczuję ja to dukam z małżem to mi łatwo tylko dla dziecia gotuję osobno.
Ale nawet jak dietowałam na innych dietkach to i tak małż nie narzekał bo on taki francuski piesek a to zawsze bez skóry a to żeby tłuszczyk odkroić, więc mu zawsze moje dietowe jedzonka smakowały 
extravagance86 gratuluję wiem jakie to szczęście, ja zdawałam jakieś 8-9 lat temu 
zjadłabym coś ale nie mam pomysłu na drugie śniadanie
__________________
♥
|
|
|