[izunia233]

Napisane przez aja1

No właśnie

Kurczę byłam w tesco, niedużo ludzi to nie będę się taszczyć do kasy dla uprzywilejowanych tylko do pierwszej lepszej. Były 2 osoby, no to się turlam, z drugiej strony do tej samej kasy wystartowała babcia, jak zobaczyła, że ja też w tą samą stronę, puściła się prawie biegiem no mnie się lekko ciśnienie podniosło, no biegać nie będę popchnęłam lekko wózek w stronę kasy, dojechał przed babcią, a ja powoli doszłam. Ta o mało zębów własnych nie zjadła

i bardzo dobrze normalnie te mohery do szału mnie doprowadzają. Widocznie legitymacja rencisty uprawnia do wszystkiego

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez Krusiak

Ech szkoda, szkoda.... ale ze nie wybila sobie ;-) Ja juz tez mialam takie przeboje-ludzie sa straszni. Raz babka do mnie wyskoczyla z krzykiem w biedronce/a u nas tam jest coco bongo/ 9osob przede mna i stanelam do kasy mija jakies 3min a przylazi baba ze ona tu koszyk postawila i poszla jeszcze zakupy robic i to jej miejsce/babka z 40lat ja rozpiety plaszcz, brzuch mam gigant a ta jeszcze pretensje tylko ze ten koszyk to ktos w bok przestawil to skad mialam wiedziec ;-/

I to jest chyba dobry patent. Wchodzisz do sklepu i bierzesz 2 koszyki. Jeden stawiasz przed kasą i zajmujesz sobie miejsce a do drugiego wkładasz zakupy Normalnie paranoja jakaś !!!