Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kłody pod nogi studentów ?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-03-11, 16:25   #2
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Kłody pod nogi studentów ?

Cytat:
Powiedzcie mi jak to jest? Dlaczego w innych krajach student traktowany jest jako dobro narodowe, a u nas nie?!
bo z roku na rok w Polsce ogromna liczba osób idzie na studia, niedługo zaczniemy podawać nie ile osób idzie, ale ile NIE IDZIE

Cytat:
U nas jest jednak inaczej. Ja po studiach musiałam udać się do pośredniaka bo nikt nie chciał mnie przyjąć do pracy związanej z kierunkiem studiów bez doświadczenia.
i niby co do tego mają uczelnie... tak jest, myślisz że tylko w Polsce? no i co że do pośredniaka? możesz dostać bardzo fajny staż z urzędu pracy i to płatny, nie jak praktyki.

Cytat:
W Niemczech student może DOSTAĆ mieszkanie na czas studiów i nie ważne jaki status materialny jest w jego rodzinie.
a przestań wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. i w Niemczech z tego co mi wiadomo niektórzy mężczyźni muszą płacić bykowe. Czy to taki kraj-utopia? Wątpię. Niby czemu mielibyśmy rozdawać mieszkania studentom skoro mieszkań socjalnych brakuje dla wszystkich, mieszkań nawet "zwyczajnych" "komunalnych" brakuje


Cytat:
Ostatnie pomysły apropo opłaty za drugi kierunek studiów uderzają w ambitnych studentów chcących mieć rozleglejsze wykształcenie.
A mnie to nie przeszkadza. Nie stać nas by utrzymać tych wszystkich studentów. Powinno się poszerzyć ilość kierunków zamawianych.

Z resztą co tam się podniecać, teraz studia to jest takie o - nic. Dziwisz się? Bo ja wcale.

I co do wykształcenia i doświadczenia - możesz sobie skończyć uniwersytet i robić nawet magisterkę dziennie. Pracodawca się nie podnieci, bo niby czemu miałoby mu to imponować skoro takich osób jest na pęczki?

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Cytat:
Kto był za granicą ten wie jak ciężko się dogadać z Włochem po angielsku
A no i tu mogę przyznać racje, ale porównaj na przykład Polskę do Szwecji czy Indii - tam angielski jest lepszy więc ten język też jakiś bardzo kluczowy nie jest.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując