[Darth Vader]

Napisane przez lily92920

No własnie dlatego. Że nie potrafisz się zachowywać. Myslisz, że nazwiesz swoją byłą "Panią" i to jest szczyt kultury i wszystko?!

Nie chce wtrącać wątków osobistych, ale mógłbym mówić inaczej. A mówię najpiękniej jak potrafię. Teoretycznie powinienem mówić per panna, bo słowo pani było zarezerwowane dla mężatek. Jednak język się zmienia, niech więc będzie per pani

A na ustąpienie miejsca czy przepuszczenie w drzwiach to Cię już nie stać. I dalej wymigujesz się od odpowiedzenia mi na temat przesówania mebli, to tak na marginesie.

W drzwiach mogę przepuszczać owszem, ale w autobusie miejsca nie ustąpie. Zwłaszcza po ciężkim dniu. A co do mebli, mogę przesuwać moim współlokatorkom, mojej mamie czy też dziewczynie, do której startuje. Jednak gdyby eksdziewczyna przyszła z taką prośbą, znalazłbym 100 powodów, żeby tego nie robić. I każdej kobiecie, która jest mi obca bądź daleka.

I jeszcze wymagasz by Twoja była tak się do Ciebie zwracała jak Ty do niej? Śmieszne! Kurde, chyba będe musiała jutro eksia powitać słowami: "Witaj szanowny Panie K." bo inaczej napisze o mnie na babskim forum, że nie znam bon tonu

To była ironia. Ja tak do niej mówię, ona do mnie oficjalnie. Nie mam pretensji o to. Aczkolwiek najmilej byłoby, gdyby trzymała się z daleka