Ja tej rany nawet nie zauważyłam, bo jest tak dziwnie schowana pod sierścią, że dopiero jak trafiłam ręką na sterczącego strupa to się dowiedziałam.
Muszę sprawdzić ogrodzenie bo wydaje mi się, że w jednym miejscu oczko siatki znów pękło i stąd ta rana.
Ma ok 3-4 lat.
Nie spuszczam go. Niby reaguje na przywołanie ale nie dam sobie ręki uciąć, że zareaguje bezwzględnie, np. przy wielu rozpraszaczach itd.
Ale jak nie ma tragicznego śniegu to chodzimy do parku i tam po polanie lata na taśmie. Tam też ćwiczymy przywołanie
Tylko w zimę to gorzej, szybko mu marzną łapy, jakiś idiota sypie w parku solą...
Cudo

Ja jestem zakochana w Akita Inu od kiedy dowiedziałam się, że taka rasa istnieje

Tylko w tej Japońskiej. Chciałam go na drugiego psa za kilka lat ale to chyba nie jest dobry pomysł...