|
Dot.: Doradźcie bo się we mnie aż gotuje !!!
Awantura musi być. Gdyby każdy tak olewał to by lekarze mieli samowolkę....
Mnie zastanawia jeszcze jedna rzecz. (nigdy nie miałam nadżerki więc nie wiem aż tak dokładnie jak ją się leczy). Ale dopytałabym się u innego gin jak to jest z tym wymrażaniem i czy były podstawy ku temu by Tobie to wykonywać. Bo z tego co napisałaś to podstaw nie było, bo są metody łagodniejsze nie ingerujące tak bezpośrednio w organizm jak wypalanie (czy zamrażanie). Więc jak się nie mylę (ale nie znam sprawy) to zupełnie nie było podstaw do wymrażania! (skoro tradycyjne leki to wyleczyły). Pod tym kątem też bym sobie porozmawiała. Bo uważam, że to już podchodzi pod lekkie oszukiwanie pacjentki.... dla "dobra" przychodni (zysku?)...
A jakby brakowało im jednej pacjentki do "wycięcia macicy" to też by skierowała? No masakra jakaś. Tacy ludzie nie kierują się dobrem pacjenta... Nie powinni pracować w "służbie medycznej"....
Edytowane przez Brookit
Czas edycji: 2011-03-14 o 00:57
|