[misia2]

Napisane przez Integra

Ulka gratuluję, pięknie wyszła Ci ta serwetka Ja też nie lubię chowania nitek, ale jak wypracujesz dla siebie najlepszą technikę, to jakoś pójdzie
To co zabierasz się teraz za frywolitkowe koszulki na jajka?
Koronka brugijska nie jest trudna, próbowałam jej na samym początku mojej krótkiej przygody z szydełkiem

misia nie ma się co zniechęcać. Początki zawsze są trudne. Polecam Ci filmik instruktażowy Jana Stawasza. Nie jest zbyt dobrej jakości, ale szybko można się przy nim nauczyć splotów. Moim zdaniem ma też wygodniejszy sposób trzymania czółenka

karolinaP103 ja chowam końcówki tak jak na tym zdjęciu

Ale ja naprawdę oglądam filmiki,blogi,książki i z czółenkiem mi nie wychodzi ,niby wiem tak mi się wydaje parę słupeczków zrobię i koniec dalej robię coś nie tak bo albo się skręca mi albo nie wiem co i jak.
Ja po prostu zawsze byłam i jestem wzrokowcem typowym i słuchowcem jak mi ktoś pokaże powie łapię dosłownie w lot ,nawet po przerwie potrafię sobie przypomnieć co mi pokazano mówiono ,a tak kicha nie idzie ,jak pójdzie wystarczy krótka przerwa i nie wiem co i jak.

Filmik o którym piszesz oglądałam nie raz ,mam też książeczkę p.Stwosza .
Jedynie co póki co mi rusza do przodu to igłą ,flipuje mi dobrze i jakoś mi idzie.Ale mówiła mi nie jedna osoba że jak chcę na czółenku to nie mam się z igiełką zaprzyjaźniać bo będzie mi jeszcze gorzej z czółenkiem się na uczyć bo inne nawyki ,bo coś ,coś tam ,nie wiem iel w tym prawdy ale może i tak jest .
Ale nic jak pisałam od lata będę co najważniejsze mieć więcej czasu ,spokoju ,dzień dłuższy i postawię tylko na frywolitkę aż do skutku bo tak mi się ona podoba ze aż .

Integra dziękuję za słowa otuchy i wiary we mnie takie słowa od mistrzynie wielu technik to miodzik na moje serducho.