|
wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Witajcie, mam pewien problem i chciałabym poznać zdanie osób obiektywnych takie jak Wy.
Koleżanka bierze niebawem slub. Ja jestem z moim TŻem co prawda bardzo krótko - 2 miesiące, no ale to już jest oczywiste,że to on będziemoją osobą towarzyszącą i nie wyobrażam sobie inaczej.
Problem co prawda nie tkwi w tym,że jakieś 3 lata on spotykał się właśnie z tą moją kolezanką, oboje uważają że to było, minęło, nie pasowali do siebie i tyle, oboje nie mają problemu z tym, by być na jednym weselu, podobnie jak ja.
Jednak narzeczony mojej koleżanki stwierdził, że niestety, ale on sobie nie życzy mojego TŻa na swoim ślubie i przyjęciu i nie będzie mógł przyjść.
Ok, rozumiem, jego dzień, impreza, on decyduje. Ale czy nie uważacie,że to jest trochę dziecinne podejście?
Nie chcę isć bez TŻa, obojętnie czy sama czy z jakimś kolegą, to TŻ jest moim partnerem.. koleżanka mówi że mnie rozumie, ale ma nadzieję,że na wesele przyjdę. No a to przecież moja koleżanka, nie mogę nie pójść... i nie wiem co robić
__________________
pracuję nad sobą!
M. <3
|