|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Cytat:
Napisane przez moniczka_2010
Hmmm to długo to się ciągnie troche.... Ale u nas chyba jest tak, że zaczynają sprawę, w ciągu kilku-nastu dni ją kończą i puszczają do II instancji. Przynajmniej tok mi się wydaje po rozmowach z nimi... Niby nikt żadnych konkretów o przebiegu sprawy nie mówi ale jak dzwonię i pytam to nie mówią że np jeszcze pół roku, tylko mówią że przed panią jeszcze 30 spraw. Czyli wychodzi na to że jak zaczynają jakąś sprawę to przesłuchują wszystkich i dają w jakimś czasie swój wyrok i puszczają do II instancji.... Chociaż jak to jest faktycznie to będę mogła napisac jak przez to przejdę....
|
moniczko nie chce Cię martwić ale w ciągu kilunastu dni sie nie skończy są terminy których muszą sie stosować np. informowania o terminach przesłuchania, świadkowie mogą się nie stawić, będą wzywani ponownie i tak to sie wtedy ciągnie..moja sprawa przebiega naprawdę ekspresowo a trwa juz z pół roku i jeszcze nie mam wyroku I instancji..
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|