[szugarbejb]

Napisane przez maharet1092

Tu akurat nie problem z brakiem chętnych.Bo ludzie chcą,ale nie spełniają tak ostrych kryteriów.

Czyli nie chcą. Wielu ludzi pracuje w hutnictwie czy górnictwie, ale nie chcą zakładać własnej firmy, wolą małą i niepewną pensję, ale stałą.
W moim programie przyjęto ok. 120 kobiet, a chętnych było ok. 160. Nie widzę tu ani tysięcy, ani szczególnych trudności.
Dodatkowo, biorąc pod uwagę, że ogrom wniosków jest odrzucanych z powodu tego, że ludzie nie potrafią czytać ze zrozumieniem (kwestie formalne) i piszą złe wnioski (jak można było zobaczyć w tym wątku) - osoba rozgarnięta, ambitna i zdeterminowana ma ogromne szanse.