2011-03-20, 20:30
|
#728
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 680
|
Dot.: Ekskluzywny klub Stojące nad grobem-wstęp powyżęj 25lat
Cytat:
Napisane przez Eva ID
W kwestii depilacji, uparcie milczę, i się nie wypowiadam... bo NIGDY nóg nie depilowałam, w sensie nie, że lubię busz, ja nie mam włosów na nogach i rękach wcale, to znaczy, są jakby dobrze przez lupę popatrzeć, ale taki bardziej meszek.
|
Cały czas nadrabiałam Wasze posty ze stoickim spokojem... ale to mnie dobiło... NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI NA TYM ŚWIECIE!!! 
Cytat:
Napisane przez veloute
|
Tak szybko się zniechęcił? No wiesz... co to się teraz robi z tymi mężczyznami... 
Cytat:
Napisane przez agusia8524
i się jeszcze z matką ścięłam...w końcu urodziła 2 dzieci, była w ciąży, więc przecież wie lepiej....przecież tamto dziecko się nie liczy, przecież g..ówno wiem, w ogóle jakby nigdy nie istniało się zachowuje...
|
Wiesz, dla starszego pokolenia, które nie zaznało USG, dziecko pojawiało się dopiero w czasie porodu... Wcześniej to była tylko ciąża... Przynajmniej dla tych kobiet z mniejszą wyobraźnią... Teraz też tak często jest... poczytaj chociażby na Wizażu... Są wizażanki, dla których to "tylko płód"... Dla innych zaś to od razu jest dziecko... Moja babcia ma do tej pory wypisany smutek na twarzy, kiedy wspomina swoje nieżyjące dzieci... Jedno zmarło w siódmym dniu życia, drugie poroniła... Bała się więcej próbować...
Ty sama wiesz najlepiej, czy miałaś dziecko, czy nie. Jeśli uważasz, że tak - to nikt nie ma prawa Cię tego pozbawiać. Dla mnie temat nie podlega dyskusji.
Cytat:
Napisane przez jiuna
cicho... rzepa to też zapach natury 
|
zapach natury to też wyziew z paszczy z samego rana... nie polecam 
Cytat:
Napisane przez olla74
A propos tej piosenki to mój Tata podśpiwywał ją jak był w szpitalu z powodu połknięcia sztucznej szczęki (takiej niepełnej chyba koronka to była) Akcja była następująca. rodzice pojechali do sanatorium 40 km od Kielc.W 1-szy dzień imprezka i tatuś łapczywie jadł śledzie. Połknął proteze .O 2 w nocy tel do domu. Niech K. przyjedzie po ojcai weźmie go do szpitala.Przywiózł go. Próbowali wyciągnąć protezę górą. ale się nie udało.Poszło do żołądka.I prześwietlali i monitorowali czekając na naturalne opuszczenie szczęki z organizmu.
Po kilku dniach nastapił wielki dzień i Tata powiedział,że ta piosenka, ze słowami " bo ja mam zęby w dupie" jest jego hymnem  
|
No to tata pocisnął A pamiętacie ten "wierszyk" do powtarzania:
- ząb - zupa zębowa - dąb - zupa dębowa - itd. 
A teraz przebłysk Sherlocka Holmesa w wydaniu mojego męża:
ja: ciekawe, czy mała wypastowala sobie buty na jutro...?
mąż: chyba tak, bo wszystko jest urąbane...

A u mnie dzisiaj wiosennie było...
__________________
Miłość jest jak wędlina: jest salami i jest mortadela...
Carlos Ruiz Zafón
|
|
|