Dot.: Wrośnięty paznokiec?
Mój mąż jest z tym obyty od siódmego roku życia (czemu dopiero to wtedy wyszło-nie wiem). Co jakiś czas po wymoczeniu stóp podważa kawałek paznokcia już lekko wrośnięty i cążkami go odcina a następnie wyciąga. Robi tak od wielu lat, ponieważ kiedyś mu wyrywali oba paznokcie u kciuków i mówił, że go to tak bolało, że w zimie chodził w sandałach. Chcieli mu klamry zakładać, ale ma tak grube wały paznokciowe, że nie byli w stanie tego w ogóle tam włożyć. Być może też za krótko obcina paznokcie, ale nie u krawędzi wrastają mu paznokcie tylko od miejsca wyrastania. Butów za ciasnych nie nosi, skarpety ma zawsze luźne, wygodne, przewiewne, zmienia je codziennie, więc co jest przyczyną? Nie wiadomo.
|