2005-04-26, 12:03
|
#15
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 120
|
Re: "Panie uchroń mnie przed przyjaciółmi, bo przed wrogami obronię się sama" - czyli wredna koleżanka
Dziewczyny jesteście Kochane, nawet nie spodziewałam się tylu odpowiedzi Dziekuję bardzo!!!
Przynajmniej utwierdziłyście mnie w przekonaniu, że jeszcze nie ześwirowałam, tylko trochę chodzę podrażniona 
Czytając Wasze odpowiedzi chyba znalazłam przyczynę jej zachowania. Niedawno kupiliśmy sobie z mężem mieszkanko w bloku i nigdy jej nie zaprosiliśmy do siebie, chociaż wiem że chciałaby zobaczyć jak mieszkamy (a nam już kasy zbrakło na nowe meble i mamy to co mamy, nie muszę przecież wszystkich pokazywać jak mieszkam). Nie sądziłam, że można mi czegoś zazdrościć, bo chęć posiadania własnego M to dla mnie takie naturalne i wiele poświęciliśmy, żeby nie mieszkać u rodziców. A ona mieszka u taty w dodatku z bratem i chyba przy chyba przy takich wydatkach jakie ponosi na ciuchy i fryzjerów to raczej nie prędko kupi sobie swoje własne mieszkanko. Może to o to chodzi??? W sumie ja już osiągnęłam pewnien poziom stabilizacji życiowej i jak tylko trochę córeczka (już wiem na 100%, że to będzie ona )podrośnie to wracam do pracy Chyba nie jestem aż tak bardzo stara, że już mi się od życia nic nie będzie należało? Co próbuje udowodnić mi moja młodsza o 2 lata koleżanka.
A i jeszcze jedno: jej chłopak bardzo zazdrości mojemu mężowi samochodu, może jej to też się udzieliło???
Dla mnie to tylko rzeczy, dla nich chyba jedyny cel, życie na pokaz.
Widzę, że nie tylko ja mam taką koleżankę, co gorsza mieć taką przyjaciółkę. Ja nie wiem co Ci ludzie sobie wyobrażają, przecież kłamstwo szybko wyjdzie na jaw, plotki jeszcze szybciej. Boleje nad tym, że niektórzy ludzie są wobec siebie tacy nieszczerzy i żyją tylko satysfakcją aby komuś dopiec.
Dzięki Wam już mi trochę lepiej na seduszku Jak jeszcze raz napisze mi maila to jej odpiszę dając dobitnie do zrozumienia, że nie interesuje mnie co ona robi ze swoim życiem i nie mam zamiaru podtrzymywać tej znajomości.
Buziaki
__________________
Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do diabła" w taki sposób, że właściwie cieszysz się na tę wyprawę.
|
|
|