Malowane lale w szpilach
Wstąpiłam do sklepu z kosmetykami po szminkę, rozmawiałam trochę ze sprzedawczynią o cieniach i tuszach i weszły jakieś dwie kobiety, chwilę się rozglądały, kupiły coś i wyszły. Nie zauważyły chyba że ja też wyszłam za nimi i zaraz za drzwiami usłyszalam ich komentarze: Ale tapeta, kilo tapety a szpile jedna wyższe od drugiej, malowane lale. To było o mnie i o dziewczynie ze sklepu bo obie miałyśmy mocne makijaże i byłyśmy w szpilkach. Ale czemu tak im się nie spodobałyśmy, może przez zazdrość że same nie potrafią o siebie zadbać, były prawie bez makijażu, a może nie potrafią chodzić w szpilkach ?
|