|
Dot.: Odchudzanie od 28.12, zapraszam! Bądźmy zgrabne do wiosny!!
Ważyłam się w sobote ponad 67 kg.
porażka
mam ogromnego doła, normalnie nienawidzę siebie- jak mąż może w ogóle patrzeć na mnie. nic mi się niepodoba w sobie byliśmy dzisiaj w sklepach kupic sobie coś fajnego do ubrania - porażka ja widzę jak wyglądam wszędzie dużo- od tej głupiej choroby nie ćwiczę nie wiem co się stało
ciągle słyszę to co powiedziała ta sąsiadka, widocznie tak mnie ludzie widzą a ona miała odwagę to powiedzieć
__________________
5.03.2013 74,5 kg
cel I 1.04.2013 70kg 
cel II 65 kg
To człowiek człowiekowi najbardziej potrzebny jest do szczęścia.
|