[anka_res]

Napisane przez sotie

Anka, bardzo Ci dziękuję
obkuję się z reguulaminu PP i roporządzenia i po pracy polecę walczyć, a w międzyczasie pokorespoduję ze sklepem, na stronie którego stoi, ze firma
nie ponosi odpowiedzialności za uszkodzenia towaru powstałe w trakcie dostawy przez przewoźnika. Dokładamy wszelkich starań, aby zapakować towar w sposób ograniczający do minimum ryzyko uszkodzenia. Zamawiający ma prawo do sprawdzenia w obecności przewoźnika stanu dostarczonego towaru. W przypadku stwierdzenia uszkodzeń należy spisać protokół szkód, który jest jedyną podstawą tego typu reklamacji.

Nu, tym razem nie zapewnili

a ten protokół szkody to ma jakiś wzór?

Sotie, pozostaje pytanie, czy oni faktycznie zabezpieczyli te przesylke w stopniu wystarczajacym. Jesli nie, to sadze, ze mozesz sie od nich domagac zwrotu pelnej kwoty (ale jak to prawnie wyglada, nie mam pojecia). Ale skoro sami pisza jasno, ze podstawa do reklamacji jest spisanie protokolu (i wcale sie im nie dziwie), to musisz to uczynic, w przeciwnym razie sklep ma prawo nie oddac ani grosza - skoro poswiadczasz, ze paczke w dobrym stanie otrzymalas...

Protokol, z tego co wiem, nie ma wzoru.

I nie I raz spotykam sie z tym, ze baba na poczcie nie zna regulaminu wlasnej firmy