[Eichirizu]

Napisane przez kate3388

Jeśli ograniczanie tłuszcze do minimum jak gotowanie na parze i wszystko oby 0%...to nalezy dorzucać do wieśniaka czy tak po prostu od czasu do czasu słonecznika czy orzechy, skadś organizm musi czerpać zdrowe tłuszcze! Tak to szybka droga do wysuszenia skory i pomału utraty okresu!

Dokładnie - nie tylko hormonów płciowych nam braknie, ale np hormonów nadnerczy, które zawiadują poprawnym zbalansowaniem metabolizmu tłuszczy i minerałów. Poza tym witaminy A, D, E, K się nie wchaniają, jeżeli w pokarmie nie ma tłuszczy, a to może skutkować pogorszeniem wzroku, krzepliwości krwi, szybszym starzeniem, wypadaniem włosów i osłabieniem paznokci. Orzeszki ziemne może nie są najlepszą alternatywą, ale orzechy włoskie są bardzo zdrowe(produkowany z nich olej jest uważany za najzdrowszy i jest bodaj najdroższy:P) - dobre są na "przekąskę" przy uczeniu. Zawierają dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych. Tak samo pestki dyni - one dodatkowo zawierają dużo cynku(dobre na skórę/włosy/paznokcie).

Ja dzisiaj od rana miałam taki zapieprz, że śniadanie zjadłam dopiero o 15 ;/

I 3 kanapki na pełnoziarnistym pieczywie z pastą z tuńczyka i papryką + kawa z mlekiem
II napój izotoniczny z guaraną
III 2 kluski na parze + sok z porzeczek babcinej roboty
IV kanapka z jajkiem i rzeżuchą na macy

Dzisiaj nie dam rady ćwiczyć - jestem absolutnie wypluta i obolała(życie byłoby niebywale łatwiejsze w męskiej skórze ), a jeszcze czeka mnie zarwanie nocy przed jutrzejszym kołem z mikrobów. Pociesza mnie to, że dzisiaj byłam na naprawdę długim spacerze:P Jak mi się tylko okres skończy odbiję sobie to całe obijanie