hej

co do szamponu ziai- muszę powiedzieć, że jestem mile zaskoczona

kupiła mi go mama, ja sama myślałam, że będzie to taki wstrętny siano-maker.. za pierwszym razem włosy miałam strasznie poplątane, ale coś musiałam je zmierzwić.. potem już wszystko okay. ma gęstą konsystencję przez co jest wydajny

ładnie pachnie, dobrze myje i jeśli zdarzy mi się nie nałożyć odżywki, to włosy i tak są ładne

wygładzone i lśniące. jestem teraz w trakcie drugiej butelki. u mnie się sprawdził
sleek line- miałam kiedyś jej siostrę do włosów zniszczonych, do której mam ogromny sentyment (uratowała moje włosy zeszłego lata, miałam okropnie przesuszone pasma.. włosy wyglądały jak po tapirowaniu :-( ). jednak ta wersja jest lepsza- ma ładniejszy zapach, w ogóle nie przyspiesza przetłuszczania włosów (!!!!) co jest rewelacyjne.. włosy są naprawdę ładne, błyszczące, miękkie. Jedak pragnę dodać, że najlepsze efekty widać po pewnym czasie

jest to mój produkt bliski KWC (chcę jeszcze wstrzymać się z oceną)