|
Dot.: Vivienne Westwood Anglomania ktokolwiek uzywał
Rzeczywiście, nuty ma fajne, ale nie kupuj w ciemno, bo to zapach specyficzny: może Cię uwieść albo odrzucić.
Dla mnie to kompozycja bardzo ciekawa - intensywna, wibrująca, cieżka, przyprawowa, ale bez akcentów "jadalnych", nie zaliczyłabym też Anglomanii do zapachów słodkich. Wyraźnie wyczuwam przyprawy - kardamon i imbir, potem do głosu dochodzi ciepła ambra przeplatana skórzanymi akordami.
Osmoz klasyfikuje Anglomanię jako kompozycję orientalno-kwiatową, ale dla mnie to raczej zapach orientalno-przyprawowy, ja w niej żadnych kwiatków nie czuję.
|