[zaraza3]

Mam dołek i właściwie nie mam z kim o tym pogadać, dlatego piszę do was. Zamówienie oczywiście wysłali z losowymi kolorami, nie spóźniłam się z zapłatą, pisałam w trakcie, że jeszcze chcę coś dokupić, dokupiłam, zapłaciłam. Kasa w błoto. Ale dostałam maila, że w środku do organzy jest dołączona karteczka, że nie podałam kolorów. Napisałam tylko maila, że to trochę śmieszne, że mogli ten czas na pisanie karteczki poświęcić na napisanie mi maila, na którego od razu bym odpowiedziała. Ale nic, pretensje mogę mieć do siebie. Dodatkowo drugi sprzedawca nie wysłał mi tyle płatków róż ile zamówiłam, pewnie teraz tego nijak nie udowodnię. Mam zapierdziel i nie ogarniam tego co się dzieje wokól mnie, nawalam z terminami, zapominam co miałam zrobić, zapisuję sobie i tak nie mogę wyrobić. I jeszcze Ukochany zrobił mi wczoraj dużą przykrość i tak w sumie nie widzi problemu, nic się nie stało. Nie mogę tego wszystkiego ogarnąć, za dużo zbiegło się na raz.