[Mgiełka]

Skoro aminexil będzie w Twoim przypadku skutkował, to polecam najtańszy preparat - Piloxidil. Kosztuje ok. 20 zł i w moim przypadku (chociaż nie był tak skomplikowany jak Twój, mi wypadały włosy po dosyć dużym stresie) zadziałał bez pudła. Widziałam teraz ostatnio coś w podobnej cenie, ale większą butlę. Coś niemieckiego, muszę kupić i sprawdzę skład.
Niestety, wszystkie te środki działają dopiero po jakimś czasie (min. 1,5 miesiąca). Ale naprawdę warto się przemóc i nie zapominać o codziennej (2x) aplikacji. Tym bardziej, że trwa to krócej niż mycie zębów, płyn nie ma praktycznie zapachu, nie przetłuszcza włosów. A po dwóch miesiącach wypadały mi może 2 włosy dziennie (mam wrażenie, że to jakieś 100x mniej niż przed kuracją, chociaż mogę przesadzać [img]icons/icon7.gif[/img] ). Niestety, jest też wada. Gdy tylko przestały mi wypadać włosy, zaprzestałam kuracji. I po kilku miesiacach (kolejny b. duży stres, ostatnie dwa lata były trochę ciężkie) znowu zaczęły mi wypadać włosy. I znacznie dłużej musiałam stosować Piloxidi, żeby znowu przestały wypadać [img]icons/icon9.gif[/img] - jakieś 2-2,5 miesiąca. Ale znowu zadziałało. Dlatego naprawdę warto. Od razu zmienia się samopoczucie. Gdybym tylko taka systematyczna była przy stosowaniu innych rzeczy. Miałabym szczupłe nogi, ważyłabym mniej i była o 10 cm wyższa [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon7.gif[/img]. Życzę powodzenia.